Forum www.domowawinnica.fora.pl Strona Główna www.domowawinnica.fora.pl
Nasze winniczki, porady, dyskusje.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miód pitny

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domowawinnica.fora.pl Strona Główna -> Miody pitne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Śro 21:02, 04 Paź 2017    Temat postu: Miód pitny

Miód pitny – tradycyjny napój alkoholowy powstały w wyniku fermentacji brzeczki miodu pszczelego, najczęściej lipowego. Wyrabiany i spożywany od średniowiecza m.in. w Polsce i na Litwie. Od 2008 r. polskie miody pitne są zarejestrowane przez Komisję Europejską jako Gwarantowana Tradycyjna Specjalność. Produkcja miodu pitnego nazywana jest miodosytnictwem, a budynek, w którym odbywa się produkcja – miodosytnią. Zaliczane są do grupy przetworów owocowych.

Historia

Miód pitny sycono już w czasach starożytnych. Jako popularny w Polsce napój wspominany jest w źródłach średniowiecznych. W państwie Piastów brakowało wina, które zastępowano łatwiej dostępnymi trunkami: piwem i miodem pitnym. Wenecki dyplomata Ambrogio Contarini zanotował na temat Polaków: „[...] Nie mając wina robią pewien napój z miodu, który upija ludzi znacznie bardziej niż wino”. Sycony miód cieszył się dużą renomą, ale pijano go rzadko, najczęściej przy okazji ważnych uroczystości takich jak wesele. Był to trunek luksusowy i kosztowny. Jednak już w XVI wieku każdy zamożniejszy ziemianin sycił własne miody. Jak pisał w „Oekonomice” Jakub Haur: „Ten trunek między innemi jest niepośledni gdy będzie dobrze uwarzony, wystały i klarowny (...) nie tak głowie i żołądkowi szkodzi, owszem posilny, człowieka syci i zdrowie utwierdza miernie zażywany”.

Poetycką pochwałę miodu pitnego zamieścił w swej Roxolanii Sebastian Klonowic:

„Włoski mieszkańcze! Cóż twoje nektary?
Co twoje wina przed nektarem Rusi?
Wino jest z ziemi błotnistej i szarej,
Miód prosto z niebios spuszczony być musi...”

Do XVII wieku najwięcej miodu sycono na Podolu, ale nie brakło go także gdzie indziej. Sławne były miody kasztelańskie z miodosytni Czarnieckiego, o czym wspomina w rozdz. VI tomu III „Potopu” Henryk Sienkiewicz.

Z czasem miód tracił na znaczeniu, na pańskich stołach wypierany przez wino, a wśród ludu przez tańszą i prostszą w produkcji wódkę. Popularność zachował dłużej na Podhalu i Litwie, jednak w skali całego kraju pod koniec XVIII w. był już prawdziwą rzadkością. W większej ilości spożywano go jedynie wśród warstw niższych. Do miodu pitnego dodawano różne soki poprawiające smak, jak również zioła i korzenie. Szczególnie ceniono lipiec, czyli miód wyrabiany z czystego miodu lipowego.

Od 2008 roku polskie miody pitne są zarejestrowane przez Komisję Europejską jako „Gwarantowana Tradycyjna Specjalność”.

Co roku dostępne na rynku miody pitne oceniane są w Ogólnopolskim Konkursie Win, Miodów Pitnych i Napojów Winiarskich organizowanym przez Krajową Radę Winiarstwa i Miodosytnictwa.
Rodzaje i wytwarzanie

Tradycyjny podział miodów pitnych wyróżnia półtoraki, dwójniaki, trójniaki i czwórniaki. Taka typologia ma w Polsce wielowiekową tradycję, która po raz pierwszy usankcjonowana została w roku 1948 ustawą o produkcji win, moszczów winnych i miodów pitnych oraz o obrocie tymi produktami (Dz. U. 1948, nr 58, poz. 462) i potwierdzona w obowiązującym rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 grudnia 2004 roku w sprawie szczególnych rodzajów fermentowanych napojów winiarskich oraz szczegółowych wymagań organoleptycznych, fizycznych i chemicznych dla tych napojów (Dz. U. 2004, nr 272, poz. 2696)[7].

Zgodnie z tradycją oraz powyższymi ustawami miody dzielą się w zależności od stopnia rozcieńczenia na następujące grupy:

Półtoraki – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej jednostki objętości miodu rozcieńczonej połową jednostki objętości wody (58-61 °Blg)
Dwójniaki – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej jednostki objętości miodu rozcieńczonej jedną jednostką objętości wody (48-50 °Blg)
Trójniaki – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej jednostki objętości miodu rozcieńczonej dwiema jednostkami objętości wody (34-36 °Blg)
Czwórniaki – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej jednostki objętości miodu rozcieńczonej trzema jednostkami objętości wody (25-28 °Blg)


Ponadto brzeczka może być jeszcze bardziej rozcieńczana wodą tworząc np. piątaki[8] – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej jednostki objętości miodu rozcieńczonej czterema jednostkami objętości wody (21-23 °Blg). Jednakże nie pozostaje to bez wpływu na jakość ostateczną trunku.

Najmocniejsze (mające największą zawartość alkoholu) są półtoraki. Półtoraki i dwójniaki określane są niekiedy mianem miodów królewskich. Piątaki i czwórniaki, czyli miody wytrawne, dojrzewają najszybciej i nadają się do spożycia po upływie 6-8 miesięcy. Większa zawartość miodu pociąga za sobą konieczność dłuższego leżakowania. Trójniak leżakuje od 1,5 roku do 4 lat, natomiast półtorak od ośmiu do dziesięciu lat.

Od strony technologii wytwarzania miody pitne można podzielić na sycone i niesycone. Miody sycone powstają w wyniku fermentacji brzeczki, która była wcześniej sycona (powoli gotowana przez pewien czas). Zebrana piana po zestaleniu daje słodki miód-kopiec. Brzeczka miodów niesyconych nie jest gotowana.

Różne bukiety miodów uzyskuje się przez doprawianie brzeczki sokami owocowymi (miody owocowe) lub przyprawami korzennymi (miody korzenne i „miody korzenno-ziołowe”). Najczęściej do wyrobu miodów korzenno-ziołowych stosuje się: chmiel, cynamon, goździki, imbir, pieprz, jałowiec, wanilię, płatki róży, liście mięty, migdały, cytrynę i skórkę pomarańczową. Ze względu na wykorzystane dodatki wyróżnia się również winiaki, dereniaki, poziomczaki i miody makowe.

Odrębnym rodzajem napojów alkoholowych, w których jednym z surowców jest miód, są wina miodowe.


Za wikipedia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Śro 21:05, 04 Paź 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roch
MIODOSYTNIK



Dołączył: 06 Paź 2017
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:05, 11 Paź 2017    Temat postu:

Podstawy fermentacji miodów pitnych świetnie rozpracowane zostały na stronie łódzkiego klubu winiarzy:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Śro 20:31, 11 Paź 2017    Temat postu:

Ze względu na koszt jeszcze miodu nie nastawiałem..A Ty?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roch
MIODOSYTNIK



Dołączył: 06 Paź 2017
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:37, 11 Paź 2017    Temat postu:

Ja mam 4 ule, niestety ten rok był nie najlepszy i tylko jedno miodobranie. Przymrozki wybiły najważniejsze pożytki moim pszczółkom, czyli lipę i akacje
Miodki nastawione czyli maliniak i mandaryniak, który chyba jest nektarynkowcem. Nie wiem czemu, ale chyba się skusze na jakieś korzenne Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Czw 7:21, 12 Paź 2017    Temat postu:

Najważniejsze że nie chorowały.Nie masz w pobliżu rzepaku?

Podobno można zrobić pseudo miód pitny z mniszka lekarskiego? Taką imitacje miodu zrobiłem w ub. roku..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Czw 7:22, 12 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roch
MIODOSYTNIK



Dołączył: 06 Paź 2017
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:26, 12 Paź 2017    Temat postu:

Przyjmuje się, że najlepszy miód na miodki pitne to wielokwiat plus do smaku gryka, lipa itp. Stare przepisy na miody pitne doprecyzowują, że najlepsze są miody wielokwiaty, ale te z późnej wiosny i lata. Rzepaka niestety dużo nie mam. Miód rzepakowy jest specyficzny, ale jest doskonały do sycenia. Jest tańszy od wielokwiatowego i jako sycony w niczym mu nie ustępuje.

A o użyciu miodu mniszkowego nie słyszałem, opowiadaj co ci wyszło i w ogóle jakiego nastawiłeś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Czw 19:41, 12 Paź 2017    Temat postu:

To nie jest miód, to imitacja..Zbierasz kwiaty mniszka tak 2000 dodajesz sok z cytryny zalewasz wrzątkiem na 24 godziny, przykrywasz.. Potem (po 24 h)przecedzasz i odparowujesz wodę aż płyn zgęstnieje i przybierze wygląd miodu. W smaku przypomina to miód, mniszkowe aromaty itp..Jadłem z chlebem z masłem, smakowało mi..Przypomina miód ale z miodem nie ma nic wspólnego..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Czw 19:43, 12 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roch
MIODOSYTNIK



Dołączył: 06 Paź 2017
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:46, 12 Paź 2017    Temat postu:

UUU niezły przepis. Na wiosnę obowiązkowo wypróbuję. Dzieki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Czw 19:52, 12 Paź 2017    Temat postu:

Wiesz to nie miód ale żeby miodu nie zepsuć pierwszy mały miód pitny zrobić na tym..

Pewnie można by zrobić taki miód z dziewanny. Wino z dziewanny, z kwiatów jest bardzo dobre no i działa jak syrop..Robiłem w ub. i w tym roku.. Pomaga na kaszel itp. Podobnie jak z kwiatu lipy, tylko kwiat lipy trudno zdobyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roch
MIODOSYTNIK



Dołączył: 06 Paź 2017
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:25, 23 Paź 2017    Temat postu:

To z Ciebie jest zielarz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Wto 5:20, 24 Paź 2017    Temat postu:

Staram się wykorzystywać w celach leczniczych dostępne rośliny. Wino doskonale utrwala witaminy np. C na długie miesiące , czy lata. Chyba to najlepszy sposób. Suszenie, czy mrożenie powoduje duże straty. Z niektórych ziół można zrobić zaskakująco dobre wina, np. ziele dziurawca z kwiatami, bluszczyk kurdybanek. Z kwiatowych jak już pisałem kwiat dziewanny, podbiału czy lipy.
Kwiatowe z bzu czarnego, głogu czy mniszka są robione dość powszechnie więc ich nie wymieniłem.

Np. dziewanna (verbascum) jest w wielu lekach, wino z jej kwiatu działa jak syrop a dużo lepiej smakuje. Hyhy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Wto 7:30, 24 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domowawinnica.fora.pl Strona Główna -> Miody pitne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin