Forum www.domowawinnica.fora.pl Strona Główna www.domowawinnica.fora.pl
Nasze winniczki, porady, dyskusje.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jakie używacie drożdże i dlaczego?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domowawinnica.fora.pl Strona Główna -> Nasze produkcje, relacje, fotorelacje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Czw 9:02, 05 Paź 2017    Temat postu: Jakie używacie drożdże i dlaczego?

Jakie używacie drożdże i dlaczego?

Ja głównie Zamoyscy, smak win na nich zrobiony mi po prostu odpowiada, jednak skali porównawczej wielkiej nie mam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nawiedzony
ŚWIEŻAK



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:22, 05 Paź 2017    Temat postu:

Póki co to w życiu zrobiłem 2 wina, teraz bulgocze 3 i żadnych drożdży Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vanKlomp
WINIARZ EKSPERT



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź i okolice

PostWysłany: Czw 17:14, 05 Paź 2017    Temat postu:

To nie masz się czym chwalić. Wino na dzikusach to zawsze loteria. Nigdy nie wiesz co wyjdzie. Na ogół są to wina słabe. Wg mnie nie ma co skąpić na te 3zł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Czw 17:15, 05 Paź 2017    Temat postu:

Robisz na dzikich drożdżach..Też tak zaczynałem, głownie z jeżyn.
Wino raczej nie przekroczy 10-11%. Ja niektóre wzmacniałem przy butelkowaniu wlewając kieliszek wódki. Smaku nie zepsujesz..

Dziką różę tech chcesz robić na dzikusach? Odradzam, lepsze wyjdzie np. na Zamoyskich - Tokaj.
Robiłem na nich wiele razy.
Teraz dzika róża eksperymentalnie pracuje na bayanusach..Tak jak głóg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vanKlomp
WINIARZ EKSPERT



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź i okolice

PostWysłany: Czw 17:20, 05 Paź 2017    Temat postu:

Zbyszek to robisz mózgotrzepa?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Czw 17:51, 05 Paź 2017    Temat postu:

W piwnicy mam z 500 butelek wina głównie z ub. roku. Wszystkie o mocy 13-14 %. Kwiatowe może trochę słabsze, tak 12%.
Tej jesieni zdecydowałem zrobić nastawy mocniejsze, na bayanusach. Wcześniej nie miałem z nimi do czynienia. Akurat Malinowy Nos otworzył sklep dla winiarzy w Będzinie to pojechałem i je kupiłem..
Jak pisałem w innym miejscu, pierwsze było jeżynowe, z dodatkiem goździków. Mimo że wyszło na około 21%, smak jeżyn jest wyraźny, trudno powiedzieć czy jest goździk w tle..Odlałem go butelkę bo się szybko wyklarowało i pije się bardzo fajnie. Nawet żona która na początku była sceptyczna bo woli wina słabsze, zamiast wina z jeżyn z ub. roku wolała to..Trochę kwestia przyzwyczajenia, oswojenia. Poza tym na grzańca idealne.

Kolejne wino z jeżyny popielicy zrobiłem też na tych drożdżach, chyba będzie półsłodkie. Ilość wina ta sama co tam, cukier też, ale już prawie nie fermentuje. Inne wino..Popielica daje ciemniejsze wino od jeżyny falistej.

Dobrze smakuje zrobione na bayanusach wino rugosa/jeżyna - półwytrawne. Niestety wolno się klaruje.

Tak że tej jesieni robię wina na bayanusach i będę miał trochę mocniejszych win.
W przyszłym roku zobaczymy.

Generalnie dziennie nie pije więcej niż pół szklaneczki wina więc moc nie ma znaczenia, wina nie piję codziennie. W zasadzie nigdy w życiu nie byłem pijany.
W życiu wino w sklepie kupiłem tylko ze dwa razy, w Pewexie - Cinzano i Martini, wieki temu..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Czw 17:54, 05 Paź 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vanKlomp
WINIARZ EKSPERT



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź i okolice

PostWysłany: Czw 17:58, 05 Paź 2017    Temat postu:

Ja jestem bardzo ortodoksyjny. Robię wina tylko z winogron (gronowe). Żadnej wody. Cukier tylko aby osiągnąć żądany procent (12-13). Tylko wytrawne. Mocniejsze z winogron (wytrawne) są nie pijalne. Tak, że na temat innych owoców się nie wypowiadam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Czw 18:09, 05 Paź 2017    Temat postu:

Ja też do żadnego z moich win z winogron nie dawałem wody, to jakaś profanacja.

I innych owoców win nie robisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vanKlomp
WINIARZ EKSPERT



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź i okolice

PostWysłany: Czw 18:51, 05 Paź 2017    Temat postu:

Nie nie robię. Mam tyle krzewów winorośli, że dla mnie wystarcza. Mam nawet zapas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Czw 19:09, 05 Paź 2017    Temat postu:

Ja wina traktuję jak źródło witamin i innych pro zdrowotnych elementów.

Dlatego robię wina z bardzo różnych roślin, np. z dziurawca.

Działanie lecznicze win potwierdzają znawcy tematu, moje wina też tak działają. Np.wino z głogu pomaga na serce, wino z dziurawca poprawia nastrój, zmniejsza doła na wiele godzin. Tarnina pomaga na żołądek itd..

Oczywiście zioła też zbieram, od czerwca piję własną herbatę z wierzbówki kiprzyca (tzw. Ivan Czaj).

Od dwóch lat nie jem żadnych leków a miałem kilka z nich jeść do końca życia..Tak dokładnie, to czasem na migrenę wezmę Pyralginę.
Wino to najlepszy sposób na zachowanie witamin i innych składników roślin
na długie miesiące a nawet lata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nawiedzony
ŚWIEŻAK



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:35, 05 Paź 2017    Temat postu:

Pierwsze było w miare ok. 2 to ulepek. Zresztą utleniło mi sie chyba, bo miałem 3/4 balona Sad
3 czyli obecne pracuje z nast. nastawem:

- 10kg winogron nieznanych
- 1,5l wody
- 1kg cukru

Brak Blg początkowego, pracuje już 8 dzień, bulgocze 25 na minutę, więc myślę, że jest ok


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 446
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

PostWysłany: Czw 21:41, 05 Paź 2017    Temat postu:

nawiedzony napisał:
Pierwsze było w miare ok. 2 to ulepek. Zresztą utleniło mi sie chyba, bo miałem 3/4 balona Sad
3 czyli obecne pracuje z nast. nastawem:

- 10kg winogron nieznanych
- 1,5l wody
- 1kg cukru

Brak Blg początkowego, pracuje już 8 dzień, bulgocze 25 na minutę, więc myślę, że jest ok


Co z tym drugim, ulepkiem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domowawinnica.fora.pl Strona Główna -> Nasze produkcje, relacje, fotorelacje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin