www.domowawinnica.fora.pl

Zibi

Wszystkie wina kwiatowe robię podobnie. Zrywam kwiaty, na 5 litrowy nastaw wystarczy 2000 kwiatów mniszka, albo podbiału (rwiemy go z ogonkami). Wg.innych kryteriów, zerwane kwiaty zajmuja około 5 litrów, w formie lekko ugniecionej.
Następnie kwiaty rozsypujemy na ściereczkę aby mogły wyjść owady. Potem wybieramy te co zostały. Kwiatów nie płukam bo by się rozleciały.

Daję je do garnka i zalewam ciepła wodą, nie wrzątkiem. Robię to aby nie tracić wartościowych składników i witamin zawartych w kwiatach.
Po zalaniu woda, kwiaty w garnku przykrywam ciążka, szklaną pokrywka aby wszystkie kwiaty były po wodą. Garnek dodatkowy przykrywam pokrywką.
Po 24 godzinach, kwiaty odcedzam i wyciskam przez ściereczkę.
Płyn wlewam do balony, dodaję sok z jednej cytryny lub pomarańczy (na 1 litrowy nastaw), matkę drożdżową np. Zamoyscy do białych win.
Dodaję też syrop cukrowy, w ilości 1/3 całej dawki, na 5 litrowy nastaw cała dawka to troszkę ponad 1 kg.
Zabieg z kwiatami można powtórzyć drugi raz, jeśli chcemy mieć ekstrakcyjniejsze wino, lub jeśli mamy miejsce w balonie. Mam na myśli zrywanie kwiatów i moczenie w ciepłej wodzie.
Cukier dodajemy partiami co tydzień uważając aby nie przesłodzić.
Tym sposobem robię wina z następujących kwiatów: akacja, głóg, koniczyna, lipa, dziewanna, czarny bez, podbiał, mniszek lekarski, bluszczyk kurdybanek.
Kwiaty rosa rugosa nie moczymy tylko fermentujemy w miazdze około 2-3 tygodni.
Kwiaty dziurawca możemy dać razem z ulistnionymi łodygami i również fermentujemy w miazdze 2-3 tygodnie.